poniedziałek, 5 marca 2007

Francusko-niemieckie sprawy pamięci historycznej - perspektywa edukacji


Maison de la Région : prezentacja francusko niemieckiego podręcznika historii przez Gilles de Robien, ministra edukacji i szkolnictwa wyższego Francji (po lewej) i Petera Müllera, ministra przestawiciela rządu niemieckiego do spraw wspołpracy francusko-niemieckiej (z prawej).

To inicjatywa parlamentu młodieżowego z 2003 roku. Do prezentacji podręcznika doszło niedawno (parz: zdjęcie). Czasowo podręcznik obejmuje dzieje po 1945 roku.
W wygłoszonym 13 lipca 2006 roku wystąpieniu Gilles de Robien zaznaczył, że podręcznik jest częścią ogólnego projektu historii europejskiej, nie jest zatem wyłącznie podręcznikiem historii Francji i Niemiec. Jest to projekt odzwierciedlający myśl stworzenia historii porónawczej Europy, jaką zaproponował swego czasu Marc Bloch. A jednocześnie to dzieło autorskie, której intencją było pokazanie jak krzyżyją się spojrzenia na przeszłość po obu stronach Renu. Nie jest to zatem inicjatywa dążąca do zatarcia kwestii kontrowersyjnych. Świadczą o tym poniższe krytyki, jakie znalazłem na polskich stronach internetowych.
Problemem było znalezienie kompromisu między siedemnastoma programami nauczania historii (1 francuski i 16 niemieckich), dopasowaniu wspólnych metod nauczania i ustaleniu wspólnych wymagań egzaminacyjnych.
Nie udało się uzyskać porozumienia w kwestii wspolnego określenia stosunku do USA i jego roli w powojennej Europie oraz statusu państw demokracji ludowej. Autorów francuskich bardziej interesował problem dekolnizacji, niemieckich zburzenie berlińskiego muru. Za wspólną płaszczyznę uznaje się stanowisko laickiej lewicy. W związku z tym widać pominięcie wpływu idei komunistycznych na inteligencję francuską i zestawienie razem Chomeiniego i Jana Pawła II w rozdziale zatytułowanym "powrót religii" w II połowie XX wieku. Krytykowane jest również nadanie mniejszej wagi skutkom działalności Stalina i Mao, trudno jest wyjaśnić na podstawie treści podręcznika czym jest "Archipelag Gułag" Sołżenicyna.
Podręcznik wejdzie do użytku we wrześniu.
Minister Spraw Zagranicznychi Niemiec Frank-Walter Steinmeier zaproponował rozpoczęcie prac nad podręcznikiem historii dla Polski i Niemiec. Jego stworzeniem mieliby się zająć specjaliści z Europejskiego Uniwersytetu Viadrina z Frankfurtu nad Odrą.
Informacje zebrałem na podstawie: "Rzeczpospolitej", "Wprost", onet.pl, korba.pl, education.gouv.fr

Brak komentarzy: