poniedziałek, 18 czerwca 2007

Rytuał czarnych stóp

Oj dawno tego nie robiłem! A to pogoda nie ta, a to mnie nie było gdy ta dopisała.
W końcu w sobotę wieczorem udała się namiastka tego co "tygryski lubią robić najbardziej"!




Nogi są oczywiście moje, choć na ostatnim zdjęciu, na drugim planie znajduje się mama.


To chyba pierwsze ślady mojej cielesności :-)





Brak komentarzy: