środa, 8 sierpnia 2007

Muzyczny kontakt ze Społem


- Co tam dzisiaj w słuchawkach - zapytała mnie znajoma brunetka stojąca tym razem na stoisku mięsnym. - Jazz - odpowiedziałem dość pewnie. - O, to poważna muzyka - dodała zabierając się za krojenie plasterków salami cygańskiego. - Tak, ale ja dopiero zaczynam słuchać - odparłem asekuracyjnie. - Podobno trzeba do niego dorosnąć - dodałem, ale nie wiem dlaczego. - O tak, z pewnością, do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć - spojrzała na mnie i zabrała się do zdejmowania drugiej części skórki z kiełbasy.
- A pani czego słucha - zapytałem odważnie, kiedy stała odwrócona do mnie. - Ja, muzyki klasycznej - i spojrzała nieco zaskoczona w moją stronę, lecz jej głos był tradycyjnie pewny. - A jakiej ostatnio - kontynuowałem niezmąconym głosem. - Klasycznej, takiej spokojnej, Ajalo(?) Kenny G - rzuciła nie odwracając się. Aha - poruszyłem głową z uznaniem, lecz tak na prawdę nie wiedziałem o co chodzi. - Taką spokojną muzykę słucham, taki Dima Czepuk z fletnią Pana - dorzuciła i oddała mi moje 20 plasterków. - Przepraszam, Dima jak? - zapytałem, aby okazać zainteresowanie. - Dima Czepuk - powtórzyła. - Dziękuję, zapamiętam - odpowiedziałem ochoczo już odchodząc. - Dziękuję - uśmiechnęła się znacząco.

Brak komentarzy: