wtorek, 1 czerwca 2010

XIV Cross Trzeźwości - debiut

Niedziela 30 maja. Bieg o długości ok. 9,3 km: Suchowola-Okopy- Suchowola. Zająłem 54 miejsce na 69 startujących, z czasem 47:42. Debiut jak najbardziej udany!

Nie byłby tak udany gdyby nie wsparcie Krzysztofa Skowery. Poznaliśmy się dzień wcześniej w sklepie sportowym, gdzie Krzysztof pracuje. O jego bieganiu napiszę tyle, że tegoroczny półmaraton hajnowski ukończył z czasem 1h:30. Suchowolski bieg potraktował rekreacyjnie, zmagał się z lekką kontuzją.

Było ciepło. Niebo na początku zachmurzone, później wyjrzało słońce. Wiatr chwilami wiał w twarz, momentami brakowało go i wtedy było trudniej.

Popełniłem typowy błąd debiutanta (czytałem o nim i mówiłem wcześniej). Jak zauważył Krzysztof zacząłem zbyt szybko, w związku z czym w końcowej części biegu nie mogłem przyśpieszyć. No, poza ostatnią setką, ale to było dla publiczności, która ciepło przyjęła mój debiut.

Oprócz mnie debiutowało kilka osób. Ich starty były jeszcze bardziej udane. Choć liczy sięprzede wszystkim poziom osobistej satysfakcji, a tej nie mogę porównać.

Wśród biegaczy byli Wiera i Leoncjusz Stasiewiczowie z Hajnówki. Pan Leoncjusz ukończył 72 lata, pani Wiera jest nieco młodsza, a duchem, sądząc po zapale z jakim tańczyła przy muzyce disco polo, zdecydowanie najmłodsza w całej grupie uczestników biegu.
Bardzo ciekawą atrakcją było "przybijanie piątki" młodym uczestnikom biegów towarzyszących, którzy ustawili się wzdłuż trasy na pierwszych kilkuset metrach. Wszystkim taki rytuał sprawił dużo radości.


Wyniki szczegółowe biegu tutaj.
Tegoroczny bieg był szybszy od poprzedniego. W tym roku ostatni uczestnik przybiegł z czasem 55:18, kiedy rok temu zamykający stawkę biegaczy uzyskał czas 1h:01. Liczba uczestników w tym roku też była większa.

Po biegu wszyscy otrzymali posiłki regenerujące - 2 kiełbaski z bułką i musztardą lub ketchupem do wyboru.
Potem biegacze czekali na dekoracje i ... losowanie nagród, wśród wszystkich uczestników crossu. Przyznam, że niewielu pozostało bez upominku (mogłem wybrać dla siebie termos - wyglądający jak okazały puchar). Ponadto każdy biegnący otrzymał także pamiątkowy T-shirt.

Dużo pozytywnych emocji!

Brak komentarzy: