Dwujęzyczne nazwy miejscowości (polski i białoruskie) ustalili przedstawiciele MSWiA.
Nikt, poza dziennikarzami, nie zapytał o nie obecnych mieszkańców miejscowości. Ci opowiedzieli się za "Wuorla", kwitując zdziwieniem obecność literackiej formy języka białoruskiego w nazwie. A gdyby mogli wypowiedzieć się ich żydowscy sąsiedzi....
Po raz kolejny władza dokonała wyboru. Po raz kolejny dano społeczności lokalnej impuls do bierności i niedyskutowania na temat odrębności własnej tożsamości. Nieistotnej z punktu widzenia problemów życia dnia codziennego - co podkreślał jeden z wypowiadających się mieszkańców miasteczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz